czwartek, 11 września 2014

Z serii trudne pytania

Alusia od zawsze była i jest bardzo ciekawą świata dziewczynką, czasami zadaje naprawdę trudne pytania. I niestety kolejne z serii trudnych pytań padło na mnie:

- Mamo, a czemu kropla deszczu zatrzymuje się na stokrotce i ją widać, a na ręce się rozbija - pytanie Alusi lat 7.

No i co ja zapędzona w kozi róg mogłam odpowiedzieć. :D


Pierwsze efekty nauki

Dziewczyny zaczęły naukę w szkole i między innymi naukę angielskiego. I tak dziewczyny bawią się razem, rozmawiają, śmieją się i w pewnym momencie Lenka mówi tak:

- This is makaron.

Ja i Sylwek śmialiśmy się przez 10 min.

A Alusia, pytam jej
- Ala jak Ci się podoba szkoła.
- Wiesz mamo co jest najlepsze w szkole, to wyciąganie różnych rzeczy z plecaka, pani mówi: a teraz wyciągniemy sobie elementarz i ja nurkuje w plecaku - odpowiedź mojej uszczęśliwionej córeczki.

wtorek, 2 września 2014

Ręcznik w zerówce

- Mamo nie miałam dzisiaj ręcznika do rąk i musiałam wytrzeć w obcy - mówi Lena
- O Lenka nikt nam nie powiedział, że trzeba to na jutro zaniesiesz - odpowiadam
Chwila przeszukania półek i wracam z ręcznikiem prawie nowym, malutkim taki na tip top do rączek. Zadowolona pokazuje Lence
- Lenka taki ręcznik będziesz mieć do zerówki może być? Takie ręcznik mają dzieci? - pytam z zadowoleniem przebiegłej mamy która zawsze w szafie ukrywa jakieś "skarby"
- No nie takie mają dzieci - odpowiada moje dziecko
- Jak to nie takie? - nie ukrywam zdziwienia
- No bo mają z księżniczkami, dzwoneczkami, spajdermenem - tłumaczy mi dziecko

Świat reklam, kolorowych obrazów i chęć posiadania tego co inni i to już w wieku 5 lat.


1 września

W tym roku wielkie wydarzenie w życiu naszych dzieci no i naszym też, Alusia zaczyna pierwszą klasę, a Lenka szkolną zerówkę. Obie przeprowadzają się z przedszkola Koziłek w Wadowicach do szkoły w Izdeniku.
I tu bardzo miłe zaskoczenie dziewczyny są bardzo dzielne, pokonują strach i tremę z uśmiechem na ustach. My jesteśmy bardzo dumni z naszych córeczek.

Zdrabka Biedronki

Za wydane 50 zł w sieci sklepów Biedronka dostajemy zdrabkę, w której można wygrać różne rzeczy o których moje dziecko wysłuchało na reklamie, a rozmowa biegła tak:
- Mamo mogę zdrapać - pyta Ala
- Tak możesz - odpowiadam
- Ale ja się boje, nie chyba nie chcę zdrapywać - mówi Ala
- Ale czego się boisz - pytam z ciekawością
- Boję się że wygramy samochód, a ja nasz bardzo lubię i nie chcę innego - mówi moja kochana córeczka 

P.s. Jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami golfa 4 rocznik produkcji 1998 :)

Wakacje na Chorwacji

W tym roku wakacje to nasza pierwsza wyprawa za granice, trochę strachu i tremy u nas czyli dorosłych członków rodziny, 12 godz podróży samochodem i jesteśmy na miejscu :) 
A tam szaleństwo pod tytułem: opalanie, kąpiele w morzu i nie zaliczone gałki lodów przez nas pochłonięte. 
Alusie najbardziej interesował obcy język i tak w drodze na Chorwację zadała nam pytanie:
- A gdzie my jesteśmy w Polsce czy w innym kraju?
- Jesteśmy w Austrii odpowiada Sylwek.
- To czemu tu jest napis po polsku - nie daje za wygraną Ala
- A o jaki napis pytasz - my też nie dopuszczamy :)
- Ikea - odpowiada Ala
I tu zaczęło się tłumaczenie, znaczenia słów :)
Wakacje na Chorwacji cała nasza rodzina uznaje za bardzo udane, było gorąco, mokro rodzinnie i wesoło. Czyli wszystko w odpowiednich proporcjach by wrócić zadowolonym i wypoczętym.